Hejka.
Film jednak będzie dodany dopiero w poniedziałek wieczorem, Powodem jest fakt mam mało czasu, ale nie będę o tym pisać bo to nie dotyczy osób trzecich!
Prawdopodobnie po 19.
Tak więcej życzę miłego dnia. Zapraszam na mój drugi blog ;] Tam więcej info o dzisiejszym dniu ;]
Kochając Sercem.
piątek, 12 sierpnia 2011
środa, 10 sierpnia 2011
Pod Krakowem ;]
Witajcie ;]
W końcu dostałam się na net ;]
Foty są zamieszczone z opóźnieniem, ale to też przyczyną jest fakt, że musiałam je przejrzeć, posegregować, rozmazane i nie ostre usunąć. Także musiałam przerobić je w specjalnym programie.
Napiszę tyle, że dziś zostaną dodane tylko fotosy, a w najbliższym czasie uzupełnię to ciekawostkami.
Dodam tyle, że film, który obiecałam będzie prawdopodobnie w kilku częściach. Na sam początek powiem tyle, że jakoś jest jaka jest, ale dopiero poznaję sprzęt, którego używałam i nie sposób nauczyć się go obsługiwać e jeden dzień. Przejrzałam nagrania i powiem, że początek będzie dobry i koniec tak samo, a środek się wykreuje ;]
Nie będę zachęcała to zobaczenia go, ale jak z bliskimi przejrzałam nagrania+ zdjęcia momentami tarzaliśmy się ze śmiechu ;] a to za sprawą osób, które jechały ;D
TYLKO PAMIĘTAJCIE, TA NOTKA NIGDY SIĘ NIE KOŃCZY ;P
Jest ponad 130 zdjęć ;D
Dodam, że jechaliśmy z pewnym księdzem F. Czasami płakaliśmy ze śmiechu, jest starszym człowiekiem, który ma mnóstwo energii do życia. W czasie jazdy pokazywał nam swoje eksponaty. Były to różne zdjęcia, zabawki i gadżety. Wszystko to co było nadzwyczajne i zabawne ;D
Miał ze sobą super aparat, który maił dwa obiektywy. Twierdził, że wówczas służy to do robienia zdjęć np. kobiety i mężczyzny, czy jakoś tak. Niezbyt dobrze słyszałam, ale dodam tyle, że możecie zobaczyć ten aparat na dwóch zdjęciach. Oznaczone gwiazdką.
To może zaczniemy od... autokaru, udało się wychwycić kilka zdjęć ;D
Teraz przejdźmy do Klasztoru Karmelitów Bosych CZERNA- KRZESZOWICE.
Tak więc kolejny etap: PARAFII Matki Bożej Królowej Polski i kościoła "Arka Pana" w Krakowie - Bieńczycach.
W końcu dostałam się na net ;]
Foty są zamieszczone z opóźnieniem, ale to też przyczyną jest fakt, że musiałam je przejrzeć, posegregować, rozmazane i nie ostre usunąć. Także musiałam przerobić je w specjalnym programie.
Napiszę tyle, że dziś zostaną dodane tylko fotosy, a w najbliższym czasie uzupełnię to ciekawostkami.
Dodam tyle, że film, który obiecałam będzie prawdopodobnie w kilku częściach. Na sam początek powiem tyle, że jakoś jest jaka jest, ale dopiero poznaję sprzęt, którego używałam i nie sposób nauczyć się go obsługiwać e jeden dzień. Przejrzałam nagrania i powiem, że początek będzie dobry i koniec tak samo, a środek się wykreuje ;]
Nie będę zachęcała to zobaczenia go, ale jak z bliskimi przejrzałam nagrania+ zdjęcia momentami tarzaliśmy się ze śmiechu ;] a to za sprawą osób, które jechały ;D
TYLKO PAMIĘTAJCIE, TA NOTKA NIGDY SIĘ NIE KOŃCZY ;P
Jest ponad 130 zdjęć ;D
Dodam, że jechaliśmy z pewnym księdzem F. Czasami płakaliśmy ze śmiechu, jest starszym człowiekiem, który ma mnóstwo energii do życia. W czasie jazdy pokazywał nam swoje eksponaty. Były to różne zdjęcia, zabawki i gadżety. Wszystko to co było nadzwyczajne i zabawne ;D
Miał ze sobą super aparat, który maił dwa obiektywy. Twierdził, że wówczas służy to do robienia zdjęć np. kobiety i mężczyzny, czy jakoś tak. Niezbyt dobrze słyszałam, ale dodam tyle, że możecie zobaczyć ten aparat na dwóch zdjęciach. Oznaczone gwiazdką.
To może zaczniemy od... autokaru, udało się wychwycić kilka zdjęć ;D
Powiedźcie czyż nie PIĘKNIE w nich wyglądam ;]
A to pan Jacek- nasz kierowca ;]
Teraz przejdźmy do Klasztoru Karmelitów Bosych CZERNA- KRZESZOWICE.
Tak więc kolejny etap: PARAFII Matki Bożej Królowej Polski i kościoła "Arka Pana" w Krakowie - Bieńczycach.
niebo nad Krakowem ;]
Pan Jacek podpierający autokar ;]
I świat przyrody na każdym kroku, tą chwilę udało mi się przypadkiem uchwycić. Czasami warto wyjść po za tłum ;] I samemu dostrzec piękno otaczającego nas świata ;]
Pamiętacie co napisałam wyżej o aparacie ks.
No to macie, nie trzeba specjalnego, aparatu by w w lewej stronie jedna osoba wyszła, a prawej druga ;D
foto zrobiła siostra...
No to teraz OPACTWO BENEDYKTYNÓW W TYŃCU.
Tam można było zrobić spaniałe fotografie nie tylko krajobrazów, ale także cudowne fotografie architektury. Myślałam, że nie zbyt dobrze fotografuję, ale dopiero się uczę. Gdy przegrałam fotki na laptop i je przejrzałam szczęka mi opadła. Fakt jest taki, że to było pierwsze miejsce, które zwiedziłam co miało coś w sobie. Niestety nie umiem tego opisać, bo to trzeba na własne oczy zobaczyć...Lecz zdjęcia także fantastycznie wyszły.
To o te zdjęcie chodzi.
NASZA REAKCJA ;D
Subskrybuj:
Posty (Atom)